poniedziałek, 23 grudnia 2013

23-12-2013

Witajcie!

Małymi krokami idzie zima. Czas dla niektórych nieoczekiwany i... okropny? Zależy kto jak to odbiera.
Ja osobiście nie pogniewałbym się jakby zimy w ogóle nie było :P
Niestety tak już jest, następstwa, skutki.
Akcja- reakcja, proste.

Czapka: BROOKLYN
Skarpetki zielone: Answear plus 2xVOUCHER 50zł i cukierki (jednego zjadła mi mama)
Skarpetki 5-ciokolorowe: Allegro
Dziękuję firmom za bardzo miłe prezenty !!!! 

Niedługo już święta. Jeju jak ten czas zapierdziela jak mały samochodzik ! Jeszcze niedawno bawiłem się na stancji na sylwestra, teraz kolejny się zbliża. Niedługo matura, egzamin zawodowy, pierwsze w życiu najdłuższe wakacje :P















Dziękuję Ci Kochanie za piękny prezent !! Cudna !!! :*
Dziękuję Ci za wszystko, że jesteś ! <3


Kocham Cię <3



Zapraszam:

sobota, 14 grudnia 2013

14-12-2013

Przepraszam Was za przerwę. 
JEM LIZAKA

Jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie i Cię kocham <3

Na razie to tyle. Brak mi weny :c

wtorek, 10 grudnia 2013

10-12-2013

Nie mam w ogóle motywacji do napisania czegokolwiek tu.
Ktoś pomoże ją znaleźć?

sobota, 16 listopada 2013

16-11-2013

Witam :)

Jest coraz gorzej. Zimno i ponuro. Brakuje słońca. Zdecydowanie jest go teraz za mało. 
Wczorajszy dzień jak najbardziej udany. Rano pojechałem do szkoły. W szkole było dobrze. Chociaż na rachunkowości była dość dziwna atmosfera. Nie mam pojęcia dlaczego :O
Po szkole pojechałem do EcoVital i czekałem na Mitsu. Po jej pracy mieliśmy zamiar jechać na miasto, ale miłe panie poprosiły nas o udział w ankiecie. Nie przepadam za takimi sprawami ale dostaliśmy przynajmniej po kubeczku :) Ja oczywiście musiałem wybrać zielony :P 
Po skończonych ankietach poszliśmy na Lipową ponieważ Mitsu musiała zajść do Play'a :P
Potem pojechaliśmy na małe zakupy. Kupiłem sobie bluzę :) A Paulina bluzę i dwie pary spodni :)
Następnym przystankiem naszego trip'u był Auchan. Spotkaliśmy Karola i jego znajomych i na hali Patryka z Basią :P Kupiłem bułeczki bo trochę zgłodniałem. Czemu ja zawsze jem kanapki lub bułki w dziwnych miejscach? 


Na koniec udaliśmy się do Galerii Białej. Siedzieliśmy dobre 1.5 h w KFC. Zjedliśmy w tzw "międzyczasie". Chodziliśmy po sklepach, kupując różne duperele. Mitsu namówiła mnie żebym kupił taką samą bransoletkę z czaszkami. Kupiłem oczywiście, czemu nie, czarną.
Pomijam zakupy w realu. Nie znalazłem bluzy żadnej fajnej, pomimo tej co wcześniej kupiłem. Butów także nie kupiłem. 
Po zakupach poszliśmy do kina.
"przecież 130 zł nie chodzi ulicą"
Kino było zaplanowane jako kulminacja dnia. Poszliśmy na "Cariie" Muszę powiedzieć, że szału nie było. Film normalny. Ni kszty strachu. 



Po filmie pojechaliśmy do Krzysia. Było miło. W końcu zobaczyłem jak mieszkają :P Na koniec wyczerpującego dnia graliśmy na kinnekcie :) Wyszalałem się :) 

Wszystkiego najlepszego Michał z okazji urodzin !!!!

Zapraszam!

~Maru

wtorek, 12 listopada 2013

12-11-2013

Witam :) 



Wczoraj imieniny na luzie. Nie było szału, dupy nie urwało. Dzień mógłby być lepszy.



Wczoraj pierwszy raz od dawna rozmawiałem z Anną Marią, którą chciałbym teraz pozdrowić, na Skype. Tym razem nie śpiewaliśmy, ale i tak było miło :) Dziękuję :)



Tak wyglądamy podczas rozmów :)
Szkolny dzień udany. Mieliśmy dzisiaj na polskim apel w związku z 11-tym listopada. 
Wróciłem do domu przed godziną 18. Zjadłem i od razu poszedłem do swojego pokoju. 
Jak się okazało wszystkich potrzebnych rzeczy na laptopie miałem 87,6 GB a samych zdjęć 88 GB. O co chodzi ja się pytam? 



""To była tylko głupia zabawa..." 
-Pamiętaj!! Są jeszcze osoby, które, tak się składa, mają jeszcze uczucia !
Wykorzystać a potem olać zimnym moczem jak to ludzie powiadają? To świadczy tylko o Tobie. 
"Jeśli chcesz o czymś zapomnieć to oznacza, że cały czas o tym myślisz. Musimy przecież do czegoś tęsknić" "




Wszystko się zmienia.



















Zapraszam do obserwowania --> 

~Maru

poniedziałek, 11 listopada 2013

11-11-2013

Witam :) 

Dzisiaj są imieniny Marcina więc wszystkim Marcinom oraz sobie życzę SZCZĘŚCIA :)

Miałem problemy w związku z tematem wpisu. Razem z Markiem doszliśmy do wniosku, że jak chcemy coś napisać to nie wiemy o czym. Niestety tak bywa.

Życzenia. "Wszystkiego najlepszego, żeby wszystko układało Ci się po Twojej myśli..." itd. itp. Dziwnie się słucha takich życzeń jeśli coś właśnie nie układa się tak jak chcesz. Musimy to przeżyć. Nie mamy innego wyjścia. Co odpowiedzieć na takie słowa? No co możemy? Podziękować bo wypada i nie powiemy raczej "żeby to było takie proste" lub "dzięki ale nie".


Może to prawda, że im bardziej się staramy tym większy jest ból? Im bardziej się staramy to łatwiej coś tracimy? Z drugiej strony jak się nie staram to nie mamy nic. Paradoks życia dotyczący wszystkich.


sobota, 9 listopada 2013

09-11-2013

Witam :)




Nie było mnie tu dość długo. Wiele się od tamtego momentu wydarzyło. Złe jak i dobre rzeczy- jak to bywa w życiu każdego człowieka. 
Wiele się zastanawiałem nad powrotem tutaj jak i nad zmianami na moim blogu.
O zmianach poinformuję Was w późniejszym czasie. Zwykłe posty typu "opis dnia" będą.
Na razie to tyle.

Zapraszam na mojego PHOTOBLOGA INSTAGRAMA ASK'A
~Maru

wtorek, 7 maja 2013

06.07-05-2013

Sorry, że wczoraj nie pisałem nic ale nie miałem motywacji. 
Więc tak, wczoraj jakiś dzień był dziwny. Nawet już nie pamiętam czemu i jakoś mi się nie chce myśleć dlaczego :P

Wczoraj pojechaliśmy z Rafałem na sesję :P Było dużo śmiechu. Dużo zdjęć xd 


 




























Wieczorkiem gadałem z ludźmi na facebook'u. Było śmiesznie, ale niektóre były męczące. Rozmowa na skype z Anną Marią była najlepsza :D Ubaw po pachy i wspólne śpiewanie :D To co uwielbiam najbardziej xd I znowu się położyłem po 3 :P
Nie mogłem zasnąć :c Przewracałem się z boku na bok xd W końcu i tak zasnąłem :)



Dzisiaj sam się obudziłem przed 10 :) Sam w to nie wierzę :P Poszedłem z Rafałem i Krzyśkiem do gimnazjum :3 Było... fajnie :) Pogadaliśmy z naszą wychowawczynią i z innymi nauczycielami :) Wróciłem do domu jakoś po 14. Zjadłem obiad i oczywiście jak codziennie do pracy :P Skończyłem jakoś po 18 czy 19. Nie pamiętam :P 
Teraz korzystając z okazji obijam się jak mogę :P Oczywiście nie obędzie się bez rozmów na "fejsie" :p
Mam nadzieję, że dziś też posiedzę do późna to i jutro wstanę rano :P

~Maru

niedziela, 5 maja 2013

05-05-2013

Witam :)
Położyłem się po 3 :P Siedziałem długo, pisałem z ludźmi, oglądałem filmiki na yt :)
Mam zatkany nos i ciągle mi z niego cieknie :c Ja już nie chcę :( Myślałem, że nie zasnę ale mi się udało :)
Obudziłem się jakoś koło 10 ale pomyślałem, że nie chce mi się wstawać xd Jak pomyślałem tak zrobiłem. Wstałem dopiero po 12. Obejrzałem sobie serial, wysłałem zdjęcia dla Mitsu. 
Poczekałem na mamę i po 16 pojechaliśmy do siostry żeby się spakowała. 



Potem pojechaliśmy do Auchanu żeby tatę odebrać bo wracał z majówki :P
Mama z siostrą poszły połazić po galerii a ja poszedłem się przejść. Doszedłem do rzeczki i usiadłem przy brzegu. Patrzyłem się w wodę, rozmyślałem tak sobie o wszystkim.
Znowu mnie w środku wszystko ściska. Nie wiem co się dzieje o.o


Rzucam palenie? Chciałbym i będę to robił. Nie ma zwykłych "analogów" i nie ma "elektryków". Nie ma nic.
Źle się czuję :c 

~Maru

sobota, 4 maja 2013

03-04.05.2013

Wczoraj wstałem jakoś koło 8. Włączyłem komputer, posiedziałem, pogadałem sobie z mamą. Ubrałem się i zszedłem na śniadanie. Po śniadaniu zawiozłem mamę i babcię do kościoła. Po kościele miałem małe zamieszanie. Musiałem ściągnąć sterowniki do drukarki i sprawdzić czy działa. Niestety nie zdążyłem bo internet strasznie wolno działał, serio jakaś masakra ostatnio :c Śpieszyłem się jeszcze na autobus do Białegostoku. W pośpiechu się umyłem i spakowałem i wybiegłem z domu na przystanek jak burza.
Zdążyłem na busa więc BEZ PRZYPAŁU:) 

 
Ta piosenka zawsze potrafi mi poprawić humor xd


Poszedłem wieczorem spotkać się z Mitsu jeszcze i wyszło, że wpadłem na domówkę Mikuru. Siedzieliśmy gadaliśmy, śmieliśmy się. 6 osób na dwuosobowym łóżku :P Bezcenne xd


Dzisiaj wstaliśmy przed 10. Każdy poszedł w swoją drogę. Ja od razu pojechałem do mamy do sklepu. Zaraz na cmentarz i wracam do mieszkania. Koło 15 do Sebastiana i będziemy nagrywać projekt :P
Mam nadzieję, że aż tak zimno nie będzie xd

~Maru

czwartek, 2 maja 2013

02-05-2013

Wstałem dzisiaj ok. 11. Znaczy babcia prawie siłą mnie ściągnęła xd Od rana z mamą krzyczały na mnie żebym już wstawał.
Zjadłem śniadanie i poszedłem, tak jak wczoraj, popracować :P Mama mnie poprosiła żebym przekopał ogródek, więc to zrobiłem xd



Po pracy ciepły obiadek. Jadłem pulpety, które wczoraj robiłem xd 
Rozsypały mi się plany na wieczór. Miał przyjść Rafał. Mieliśmy zrobić sobie "karaoke night" ale rozpadał się deszcz i nici z planów ;/
Siedzę teraz, rozmawiam z ludźmi i popijam piwko xd
Ogólnie wieczór jest smutny, ale to nic. Przejdzie :) 
"Czy aby na pewno?"



~Maru

środa, 1 maja 2013

01-05-2013

Witam serdecznie :)
To już kolejny mój blog tutaj. Prowadzę jeszcze photobloga ----> KLIK

Założyłem bloga tutaj ponieważ uważam, że blogger daje więcej możliwości. Mam nadzieję, że będzie się Wam miło go czytało.

Od razu zacznę pisać, a co :P O mnie możecie się dowiedzieć w polu "o mnie". Oczywiście będziecie mogli mnie poznawać na okrągło w kolejnych wpisach :)

Tak wyglądam 

U mnie z ubiorem to jest kompletna mieszanka stylów. Zależy od nastroju i tego co mam najbliżej pod ręką :P Z muzyką jest tak samo. Mieszanka zależna od nastroju. 

Dzisiaj dzień mi minął dość szybko. Wstałem o 11, zjadłem i poszedłem na podwórze pomagać mamie. W międzyczasie pojechałem z babcią na cmentarz. Ogólnie nastroju nie mam od wczoraj. Mama z babcią mi powiedziały, że nie mogę jechać na majówkę do Białegostoku w następnym tygodniu, Trudno, że zniszczyły moje plany. Nieważne. W Białym będę w sobotę rano i będę do domu wracał w niedzielę po południu.
Niedawno wróciłem do domu. Wyszedłem z Rafałem sobie pochodzić i w sumie było fajnie, tylko pogoda wieczorami jeszcze nie jest taka jaka powinna być.

~Maru